Czego się boję mego Jasieńka? Ach, to on! lica twoje, oczki twoje! Twoja biała sukienka! I sam ty biały jak chusta, Zimny, jakie zimne dłonie! Tutaj połóż, tu na łonie, Przyciśnij mnie, do ust usta! Ach, jak tam zimno musi być w grobie! ...
Błękit i szarość martwej twarzy Jasieńka i brzoskwiniowy blask lic oblubienicy. Mglista ciemność. W górze unoszą się inne dusze, które wyszły przez te same drzwi, tej samej nocy, szły w strasznym korowodzie zaraz za pięknym chłopcem, ...
Ściskam Was oboje mocniaście i życzę dużo zdrówka dla bJasieńka/b! autor: smutna. blog: www.aniolekmaciulek.blog.onet.pl. dodano: 01 lutego 2009 22:21. Tak normalne do pewnego wieku spokojnie. a ciemieniuche zwalczaj oliwką na pół godziny ...